Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2017

Podsumowanie roku 2017

Obraz
Stwierdziłam, że w tym roku musi pojawić się podsumowanie czytelnicze. Nie mierzyłam centymetrów grzbietów, by przeczytać tyle ile mam wzrostu, ani tego ile wydałam na książki. W 2017 roku przeczytałam 53 książki. Więc #wyzwanieczytelnicze - przeczytam 52 książki w przeciągu roku zostało wykonane! Książka o numerze 52 to ...." Czerwone światło hańby " Grahama Mastertona. Wynik dobiłam "Początkiem " Browna.  Książka polskiego autora, która zrobiła na mnie wrażenie. Muszę się przyznać, że z polskimi autorami byłam na bakier i omijałam je szerokim łukiem. Denerwowały mnie polskie imiona, a opisywane miejsca, która każdy zna opisywane są zazwyczaj nijako i bez polotu. Ale do czasu! Polską książkę odczarowała dla mnie Marta Matyszczak . Śląsko dziołcha, kero napisała kniga z tercetem głównych bohaterów z familokami w tle. Solański - detektyw i były policjant z wiecznie ponurą miną, Róża mająca tyle wspólnego z "dziewczyną Bonda" co żaba ze s

31. "Dziewczyna z Brooklynu" - Guillaume Musso

Obraz
Tytuł: Dziewczyna z Brooklynu/ La fille de Brooklyn Autor: Guillaume Musso Wydawnictwo: Albatros Liczba stron: 400 Data wydania: 2 sierpień 2017  W pewnym wieku człowiek nie boi się już niczego... z wyjątkiem wspomnień. Trzy tygodnie przed ślubem Anny i Raphaela miedzy dwojgiem dochodzi do spięcia. Anna pokazuje przyszłemu mężowi pewne zdjęcie, mówiąc że to jej wina i ona to zrobiła. Raphael wybiega z domu w emocjach. Gdy wraca po 20 minutach jej nie ma, umknęła...  I tu zaczyna się dziać! Przyznam, że była to moja pierwsza przygoda z Musso. Dziewczyna z Brooklynu nie pozwalała się oderwać od niej, od pierwszej strony. Na początku pomyślałam, że tego nie przebrnę, bo narracja w pierwszej osobie nie należy do mojej ulubionej, ale to co się działo, te zwroty akcji. Narracja zeszła na drugi plan.  Sama historia jest strasznie poplątana, a z tego co wyczytałam, to każda książka tego autora taka jest. W Dziewczynie z Brooklynu przeszłość boleśnie oddziałuje na teraźni

30. "Adres Nieznany" - Lee Child

Obraz
Tytuł:  Adres nieznany/ No middle name. The complete collected Jack Rachers stories Autor: Lee Child Wydawnictwo: Albatros Liczba stron: 445 Data wydania: 8 listopad 2017 Bez bagażu, bez planu, bez rezerwacji hotelowych. Bez zbędnych obciążeń można zajechać dalej. Początkowo zakładał, że wkrótce się tym znudzi i w końcu się ustatkuje, ale dawno już porzucił tę nadzieję.  Adres nieznany to zbiór opowiadań autorstwa Lee Childa o bezkompromisowym, byłym wojskowym Jacku Reacherze. W Adresie nieznanym mamy 12 historii, z różnego przedziału czasowego życia Reachera. Od nastolatka, który przenosił się z rodziną z jednego krańca świata na drugi, po przygody z czasów służby w żandarmerii, aż do tego Reachera, którego znamy z większości książek Childa- człowieka bez walizki, bez planów, bez celu.  Nie wiem czy czytaliście jakąś książkę z Reacherem w roli głównej (film z kurduplem Cruisem niezbyt oddaje charakter książek), ale jeśli nie, to śmiało możecie zacząć od tej pozycji