33. "Czerwony parasol" - Wiktor Mrok [PRZEDPREMIEROWO]
Tytuł: Czerwony parasol
Autor: Wiktor Mrok
Wydawnictwo: Initium
Liczba stron:
Data wydania: 19 styczeń 2018
Moskwa. Tatiana wraca do domu po treningu gimnastyki. Gdy dociera do domu odnajduje zwłoki całej swojej rodziny, zabitych z zimną krwią.Gdy dostaje dziwnego sms'a zaczyna myśleć i działać. Odnajduje sejf, o którym nie miała pojęcia, a w nim fiolki z jakąś substancją, pendrive, broń oraz podrobione dokumenty. Pakuje wszystko w plecak i wie, że musi uciekać. Schronienie znajduje u kierowcy szkolnego autobusu, a potem do akcji wkracza babka chłopaka, a jednocześnie trenerka Tatiany. Czy uda się jej uciec? Czy będzie umiała zabić, dla odkrycia prawdy? Czym są fiolki?I dlaczego jej rodzina musiała zginąć?
Czerwony Parasol to historia oparta na faktach wyciągnięta z tajnych akt służb specjalnych. Czy i ile ze zdarzeń opisanych w książce, wydarzyło się na prawdę ciężko stwierdzić. Niektóre sytuacje są całkowicie irracjonalne, ale kto wie jak działały tajne, rosyjskie organizacje?
Sam początek mnie przeraził. Nagle, na zaledwie 60 stronach pojawiło się tyle nazwisk, że trudno było się połapać kto, co, gdzie i jak. Ale im dalej w las tym lepiej.
W połowie zamiast powieści szpiegowskiej, była romantyczna obyjaczówka co znacznie zwolniło akcje. Ale ten fragment był na tyle sprawnie napisany, że dla takich jak ja- czyli unikających romansideł- był przyjemny.
Co do mnogości bohaterów... kiedy zaczęła się faktyczna akcja, wtedy na główny plan wyszła Tatiana i jej bodyguard Igor. Reszta postaci drugoplanowych pojawia się, ale nie zaburza rozumowania oraz nie powoduje zamieszania. Mamy KGB, CIA, Mosad więc trochę tych postaci jest.
Sama główna bohaterka mnie drażniła. Czemu? Nie wiem czy to był zamysł autora czy rzeczywiście tak było, ale wystylizowana była na super bohaterkę, taką trochę femme fatale - (rodzice mi zginęli, a spoko. uciekam. Muszę się ukrywać, luzik, dam sobie rade). Kwestie atrakcyjności pominę, bo jak atrakcyjna może być 17 latka?
Igor i reszta organizacji Czerwony Parasol urywała się z filmów o słynnym Jamesie. A używanych gadżetów przez ekipę oraz samą Tatianę agent Q może zazdrościć :)
Sam styl autora dobry. Po tym początku bałam się, że nie przebrnę. Ale mimo specyficznego tematu z przedstawieniem wydarzeń autor nie miał problemu. Gdyby tylko bohaterowie nie byli przekoloryzowani, wszystko byłoby okej. Sama fabuła porywa. Są minimalne niedociągnięcia, ale do wybaczenia.
Czy polecam? Tak. Szczególnie dla fanów Bonda i powieści Le Carré. Jest to dobry kawałek sensacji połączony z thrillerem. No i zgrabnie ujęte zakończenie sugeruje ciąg dalszy ;)
Moja ocena: 6,5/10
Ściskam, Paulina
Jestem ciekawa tej książki. ;)
OdpowiedzUsuńZa cztery dni premiera, to będziesz mieć okazję do zaspokojenia ciekawości :-)
UsuńBrzmi ciekawie, dobrze się zapowiada 🤗
OdpowiedzUsuńHm, nie słyszałam o książce, ale zainteresowałaś. Trochę nie wiem, czy sama się odnajdę, ale brzmi ciekawie, na tyle, aby sięgnąć i się przekonać :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować:) początek przeraża, ale potem już z górki i bum! Koniec książki :D
UsuńNo i to są moje klimaty! Jeszcze skoro oparta na faktach (choćby częściowo), to na pewno po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
ver-reads.blogspot.com
Czytałam i choć to lektura zupełnie nie w moim guście czytelniczym, to całkiem dobrze spędziłam z nią czas :)
OdpowiedzUsuńNiet. Jakoś mnie nie zaintrygowała ta książka kompletnie xD
OdpowiedzUsuńNiby moje klimaty, a jakoś tak... meh... Na pewno wiesz o co mi chodzi, cięzko to wyrazić słowami, ale nie czuję do niej pociągu ani autobusu.
Pozdrawiam ciepło :)
Niekulturalna Kasia
Brzmi całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.wordpress.com/
Twoja recenzja mnie zaciekawiła choć nie ukrywam że to raczej książka nie w moim stylu ^^ chociaż może się mylę... zobaczymy :P fajnie ją przedstawiłaś więc nie ukrywam że mam ochote się za nią wziąść bo nie ty jedna mi ją polecasz :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam my-dream-is-love.blogspot.com
Jakoś ona do mnie nie przemawia, nawet nie wiem czemu xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😺
Dam szansę temu autorowi :) fabuła brzmi intrygująco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, ksiazkowa-przystan.blogspot.com
Zapowiada się całkiem nieźle, choć nie jestem fanką ani Bonda i powieści Le Carré. Ale ta pozycji na pewno sobie poczeka na swój zakup, bo teraz inne pozycje mają pierwszeństwo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
books-hoolic.blogspot.com
No właśnie, z tego co czytam recenzje, to niektórych ta książka rozczarowała, wiec na pewno nie będę jej czytać :D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam chyba wcześniej o tej pozycji, ale coś czuję, że mogłaby mi przypaść do gustu :-)
OdpowiedzUsuńNo mi się wcale nie podobała :P
OdpowiedzUsuń