44. "Spacer na krawędzi" - Sherri Smith
Tytuł: Spacer na krawędzi/ Follow Me Down
Autor: Sherri Smith
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Liczba stron: 432
Data wydania: 21 marzec 2018
Kiedy do Mii dzwoni szeryf z Wayoaty myśli, że znowu nabroiła jej matka. Jednak tym razem chodzi o brata, który zniknął podejrzany o zamordowanie swojej uczennicy.
Mia wraca do znienawidzonego przez siebie miasteczka i usiłuje dociec prawdy. Ale im dalej w tym robi się bardziej niebezpiecznie. Ktoś za wszelką cenę nie chce, by siostra odkryła prawdę. Czy Mia odnajdzie brata i oczyści go z zarzutów? A może z czasem podzieli opinię policjantów i sama "położy krzyżyk" na brata?
"Spacer na krawędzi" to książka z tych, które całą tajemnice skrywają w mieszkańcach małego miasteczka. Gdzie każdy zna każdego, a pozory mylą.
Sama fabuła jest ciekawa i chce się czytać dalej. Główna bohaterka przypominała mi trochę tą z Dziewczyny pociągu, aczkolwiek była o wiele mniej irytująca. Oprócz bierzących wydarzeń, Mia przytacza swoje wspomnienia, dzięki czemu mamy szanse zrozumieć jej postępowanie w stosunku do rodzinnego miasteczka i matki.
Język jest prosty i niewydumany, a narracja jest w pierwszej osobie. Co znacznie ułatwia odbiór książki.
Bohaterowie nie są może szalenie wyraziści, ale autorka świetnie pokazała jak bardzo zepsute może być młode pokolenie. W książce mamy do czynienia o dziwo nie z nadużywaniem alkoholu, a z lekomanią i narkomanią. Najczęściej w małych miasteczkach lokalsi piją na umór, niż łykają pół apteki.
Zakończenie ciekawie zrobione. Podejrzewałam dwie osoby, i trafiłam w 50% :) Ale jak dla mnie, bez piorunującego efektu. Te budowanie napięcia przez całą książkę wyglądało jak wycieczka na rollercosterze - raz w górę, raz w dół.
Podsumowując "Spacer na krawędzi" jest całkiem dobrą książką dla fanów gatunku i tych, co zaczynają przygodę z thrillerami. Nie jest zbyt krwawo, a intryga nie jest zbyt wymagająca.
Nie było źle, bo przeczytałam ją w dwa dni i odblokowała mojego "niechcieja" czytelniczego ;) I od sibie po raz kolejny chwalę wydawnictwo, bo dba o oczy czytelników.
Za egzemplarz dziękuje wydawnictwu HarperCollins Polska.
Moja ocena: 6,5/10
Paulina
PS. Jak Wam się podoba mały lifting szablonowy?:)
Zdecydowanie nie dla mnie, także podziękuję.
OdpowiedzUsuńKażdy czyta to, co lubi najbardziej. Nie ma się co zmuszać :)
UsuńJakoś książka nie w moim typie, ale ciesze się że Tobie się podoba ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://ksiazki-czytamy.blogspot.com/
Gdyby każdemu podobało się to samo, byłoby nudno :)
UsuńO myślę, że by mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na te pozycję co czytasz, powinna Ci się spodobać :)
UsuńOooo ląduje na liście do przeczytania!
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to ;)
UsuńMam już swoje wymagania, jeśli chodzi o thrillery i zastanawiam się czy ta pozycja przypadnie mi do gustu, muszę się zastanowić, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jest najwyższej klasy jak np. Coben. Aczkolwiek też nie najgorzej z fabułą i jak na debiut to dobra książka ;)
Usuńpolecam;)
OdpowiedzUsuńLubię książki z tajemnicą, więc zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńNie powinnaś być zawiedziona
UsuńMam już na swojej liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak przeczytasz:-)
UsuńJakoś treść mnie nie przekonuje. Póki co odpuszczę sobie tę pozycję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Może kiedyś się skusisz :-)
UsuńBardzo fajna okładka, a co do treści, to chyba zechcę sama się przekonać :)
OdpowiedzUsuńPolecam. A okładka przyciągająca uwagę :-)
UsuńLubię ten małomiasteczkowy klimat, ale tę pozycję raczej sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńBlog wydaje się ok, a co do książki chyba się o nią pokuszę.
OdpowiedzUsuńThriller musi mnie porządnie trzymać w napięciu, trochę już ich przeczytałam i mam swoje wymagania :)
OdpowiedzUsuńNiestety, raczej nie przeczytam :(
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się na to dzieło skuszę, na razie muszę podziękować
OdpowiedzUsuńNiezbyt do mnie przemawia :|
OdpowiedzUsuńJakoś nie zachęca :(
OdpowiedzUsuńNie trzyma może w napięciu, ale to dobra książka :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i podobała mi się.