48. "Laleczki" - Anna Snoekstra

Tytuł: Laleczki/ Little Secrets
Autor: Anna Snoekstra
Wydawnictwo: HarperCollins
Liczba stron: 336
Data wydania: 11 kwietnia 2018



"To nie chęć zwycięstwa czyni cię zwycięzcą: To niezgoda na porażkę."
Kiedy po pożarze sądu w miasteczku Colmstock za zaginionego uznaje popularnego nastolatka, miasteczko popada w żałobę. Ale to nie koniec. Ktoś podrzuca lalki pod drzwi domów, w których mieszkają dzieci...Rose, dziewczyna z dziennikarskimi ambicjami postanawia napisać artykuł do gazety. Taki, który pozwoli spełnić jej marzenie zostania dziennikarką, bo praca w barze nie do końca sprawia jej frajdę.

Kurczę, kurczę, kurczę! Miało być tak fajnie.... Książka katalogowana jest jako thriller/kryminał a tak po prawdzie, tego thrillera w niej jak na lekarstwo. Bardziej jest to książka obyczajowa z nutką zagadki. 

Co do samej fabuły. Przede wszystkim poznajemy wszystkie zdarzenia z punktu widzenia głównej bohaterki - Rose. Jej przemyślenia na temat małej mieściny, rodziny, policjantów i całej społeczności. Mamy w książce mały wątek miłosny, który kończy się w dość...dziwny sposób. Taki rodem z przedszkola. 
Sam wątek laleczek został potraktowany baaaaaardzo po macoszemu. Z tych prawie 340 stron zajmuje, nie wiem, może z 15? Autorka miała dobry pomysł, ale realizacja siadła. 

Bohaterowie są tacy, których nie da się polubić. Rose chce dożyć do celu po trupach. Jest ambitna, tego nie można jej ująć, natomiast sfokusowana jest tylko na samej sobie. Jej przyjaciółka chyba nie jest taka wspaniała, jak nam się wydaje, natomiast lokalni policjanci to banda głupków, którzy są zakompleksieni i nietolerancyjni. 
Szło zrobić z tego kawał dobrego thrillera. Było małe miasteczko, był wątek z laleczkami, niezdarni i przygłupi policjanci.... a wyszła książka o historiach niespełnionych ambicji nastolatki. 

Z tego co wiem, autorka wydała już książkę, więc nie jest to debiut który można by było bardziej przychylnie potraktować. Ale jak na kolejną książkę... słabo.

Laleczki to mogła być książka z emocjami. Z dreszczykiem. A wyszła historia zdesperowanej nastolatki. Jak ktoś lubi obyczajówki - książka będzie idealna. Natomiast wielbiciele thrillerów będą się nudzić. 

Moja ocena: 3/10 


Paulina

Komentarze

  1. Okładka jest hipnotyzująca, ale skoro treść zawodzi, to chyba sobie odpuszczę ;(

    Pozdrawiam,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka obiecuje porządny kawał dreszczyku. A wyszedł klopsik :(

      Usuń
  2. Skoro książka jest tak słaba, odpuszczam sobie, choć przyznam, że jestem zawiedziona, bo liczyłam, że będzie to naprawdę dobra książka. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej książki ale już sama okładka jakoś mnie nie zachęca do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że słabo wyszła, bo zapowiadało się nawet dobrze. :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurczę a zapowiadało się tak świetnie. Już myślałem iż dodam sobie jakiś fajny thriller na czytnik ale w takim razie poszukam jakichś w katalogu księgarni ;)

    Pozdrawiam
    https://ksiazki-czytamy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydawało się być tak intrygująco, ale jednak nie. Może przekonam się sama, ale nie obiecuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta okładka jest trochę creepy, ale jakoś nie sięgnęłabym po nią i widzę, że dobrze bym zrobiła.
    Ogólnie nie przepadam za thrillerami pisanymi przez kobiety - to żadne uprzedzenie, po prostu kobitki stawiają na coś innego, niż lubię :D
    Wyjątkiem jest moja ukochana Tess Gerritsen <3
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
  8. Już po przeczytaniu wstępu widzę, że książka nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdecydowanie będę jej unikać :D

    OdpowiedzUsuń
  10. O nie a zapowiadała się naprawdę ciekawie! :/ Też narobiłabym sobie nadziei na ciekawy kryminał :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Nooo! To już któraś opinia z kolei, a pierwsza niepochlebna ;) w końcu ma ktoś podobne zdanie do mojego ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie recenzji i zostawienie śladu po sobie. Zapraszam Cię częściej j:)

Popularne posty z tego bloga

157. "Matnia" - Przemysław Piotrowski

188. "Prawo matki" - Przemysław Piotrowski

93. Cykl Sławomir Kruk - Piotr Górski