149. "Pogranicznik" - Joanna Bagrij

 Tytuł: Pogranicznik
Autor: Joanna Bagrij
Wydawnictwo: Mova
Liczba stron: 584
Data wydania: 28.04.2021

Na szczycie Orlicy zostają znalezione zwłoki w daleko posuniętym stadium rozkładu. Poza przedziurawioną monetą z 1900 roku policjanci nie mają żadnych śladów.

Śledztwo dostaje Lena Dobrowicz , która została przeniesiona do orlickiej komendy. Kiedy zwłok przybywa na odsiecz przybywa Oktawian Szakalik - psycholog i profiler.
Czy uda im się rozwiązać tą sprawę? 

"Składamy się z emocji, szczypty rozsądku i około siedemdziesięciu procent wody. Racjonalne myślenie jak spławik unosi się na powierzchni umysłu, mając wpływ na większość decyzji, które podejmujemy." 

Szczerze to nie spodziewałam się tak dobrej książki. 
Bagrij osadziła fabułę w Górach Orlickich w Sudetach. Do górskiego klimatu dorzuciła małe miasteczko, w którym tajemnice sięgają daleko wstecz. Niby oczywisty schemat, ale w tym wypadku to połączenie miało ręce i nogi.
Fabuła opowiedziana jest z kilku perspektyw, a rozdziały w książce podzielone są na trzy części. Oprócz części dziejącej się tu i teraz, mamy wstęp taki trochę moralizatorki a rozdział zamykają przemyślenia mordercy. Treść i wydarzenia nie gnają na łeb na szyje, ale mimo prawie 600 stron nie ma co narzekać na nudę. Więcej jest momentów kiedy poznajemy historię z zapartym tchem niż takich, kiedy człowiek myśli "bożesz ile jeszcze". 
Kompletnie nie grała mi główna bohaterka. Wiem, że miała być twardą babą w męskim świecie, ale ilość przekleństw była zatrważająca! Nie raz miałam wrażenie że "ku*wa" jest tutaj tylko po to, by podkreślić jaka to Lena nie jest złą kobietą. Niejednokrotnie te przekleństwa nie pasowały do ogólnego charakteru rozmowy. Plus styl "noszenia się" i przedstawiania swoich poglądów bym odrzucający.
Profiler też był taki nijaki, przynajmniej na samym początku. Z biegiem czasu się chłopak rozwinął (na całe szczęście) i już nie miałam chęci mordu. 
Ogólnie postacie śledczych/policjantów Bargij stworzyła bardzo prawdziwie. W ogóle całe śledztwo i odkrywanie powiązań z poszlak wydało się bardzo rzeczywiste. A rzadko w książkach mamy taki rzetelny reaserch. Pod koniec połowy książki akcja zauważalnie przyspiesza i od tego momentu jeśli nie byliście przekonani do tej historii, to już nie będziecie nawet przez chwile myśleć inaczej. Wciąga i odkrywane tajemnice wskakują jak puzzle do tej większej układanki. Autorka nas zwodzi daleko w las, kiedy czytelnik już się domyśla prawdy.
Przyznam, że zakończenie mnie zaskoczyło, a na tą chwile jest niewiele takich książek.

Generalnie Pogranicznik to całkiem przyjemny kawałek kryminalnej historii. Jeśli wolicie książki, w których krew nie leje się bardzo gęstym strumieniem, a tajemnice w przeszłości chcą ujrzeć światło dzienne w kameralnej społeczności to jest to książka dla Was. Ja zostałam ukontentowana.


8/10


Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie recenzji i zostawienie śladu po sobie. Zapraszam Cię częściej j:)

Popularne posty z tego bloga

157. "Matnia" - Przemysław Piotrowski

188. "Prawo matki" - Przemysław Piotrowski

93. Cykl Sławomir Kruk - Piotr Górski