183. "Porzuceni"- Maciej Kaźmierczak

 Tytuł: Porzuceni
Autor: Maciej Kaźmierczak
Wydawnictwo:Muza
Liczba stron: 352
Data wydania: 5.10.2022


W jednym z łódzkich parków zostają znalezione zakopane truchła psów. Gdy policjanci zaczynają kopać, pod zwierzętami znajdują zakopane ciało dziecka. Świadkiem tego makabrycznego zdarzenia jest Malwina Król - wychowawca pobliskiego domu dziecka.

Tego samego dnia z domu dziecka wybiega 9 letni Marcin w pogodni za psem. Chłopiec nie wrócił, a policjanci nie wiążą jego zaginięcia ze znaleziskiem w parku. Gdy pojawia się śledczy z Gdańska, gdzie przed trzema laty miał podobną sprawę do łódzkich policjantów dociera, że zaczęła si walka z czasem...

Porzuceni, podobnie jak poprzednia książka autora Nikt, bardzo mi się spodobała. Akcja była szybka, a Kaźmierczak skutecznie wodził czytelnika za nos. Podsycał nasza ciekawość podsuwając przerażające fakty, by po chwili wzbudzić wątpliwość czy to jest rzeczywiście prawa. Takie manewrowanie na granicy prawda-fałsz wprawnie łapie czytelnika i nie pozwala zbyt szybko odłożyć książki. Krótkie rozdziały sprawiają że historia jest czytelna.

Temat jest trudny, ponieważ mamy do czynienia z morderstwami dzieci. Na pewno nie jednego rodzica  poruszą opisywane historie. Mnie natomiast ruszyły psy. A zamordowanie Gandalfa musiałam brać na dwa razy bo od razu oczy się pociły. Tak się nie robi! Krzywda dla frajdy na bezbronnym zwierzęciu i śmierć pieska/kotka zawsze mnie rusza. Dlatego tutaj ostrzegam wrażliwych- jest straszno na dwóch polach.

Bohaterów jest sporo, natomiast nie ma trudności z rozpoznawaniem kto jest kim. Każdy z nich walczy ze swoimi demonami i zaburzeniami. Każdy z nich jest na swój sposób porzucony, ale źródło tego uczucia jest inne. Brak miłości, pobyt w domu dziecka, odtrącenie przez partnera. Autor interesująco podszedł do opisów zaburzeń psychicznych głównego podejrzanego.

Zakończenie było takie...spokojne, ale mam wrażenie, że Kaźmierczak nie powiedział ostatniego słowa i jeszcze wróci do Malwiny i Tomasza. Gdybym miała powiedzieć, która książka podobała mi się bardziej to jednak Nikt. Może to kwestia tematyki, która w Porzuconych nie jest łatwa. Plus te psiaki...



Współpraca z Wydawnictwem Muza.


Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie recenzji i zostawienie śladu po sobie. Zapraszam Cię częściej j:)

Popularne posty z tego bloga

157. "Matnia" - Przemysław Piotrowski

188. "Prawo matki" - Przemysław Piotrowski

93. Cykl Sławomir Kruk - Piotr Górski