32. "Obsesja" - Katarzyna Berenika Miszczuk
Tytuł: Obsesja
Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W.A.B. (Grupa Foksal)
Liczba stron: 416
Data wydania:27 wrzesień 2017
"Każdy z nas ma jakiś odchył..."
W Szpitalu Wschodnim w Warszawie zostają znalezione zwłoki jednej z pacjentek. Za jakiś czas pojawiają się kolejne... Czy Joanna Skoczek da się zaskoczyć mordercy czy to ona zaskoczy jego? Kto podrzuca jej niepokojące liściki i prezenty?
Pierwszy raz miałam przyjemność czytać książkę tej autorki. Jestem mile zaskoczona!
Akcja toczy się między oddziałem chirurgicznym, psychiatrycznym i piwnicą. Klimat starego szpitala, ciemnych piwnic udało się autorce w "Obsesji" oddać.
Główną bohaterką jest lekarka Joanna Skoczek, robiąca specjalizację na oddziale psychiatrii. Ma poukładane życie zawodowe, codziennie obiecuje sobie, że będzie zdrowiej się odżywiać, a w jej życiu prywatnym jest zamieszanie. Nagle koło Aśki zaczynają kręcić się faceci, liczący na coś więcej niż przyjaźń z młodą lekarką. Ale jak tu układać sobie życie, kiedy cichy wielbiciel podsyła makabryczne prezenty? Charakternie Aśka spodobała mi się najmniej. Na samym początku bardziej przypominała rozchwianą nastolatkę niż dorosłą kobietę, a jej problemy egzystencjalne były na podobnym poziomie.
Bardzo podobał mi się wątek Marka Zadrożnego - w kwestii męskich tyłków w spodniach motocyklowych mamy takie samo zdanie :) A wiadomo, na kłopoty najlepszy rycerz na białym koniu, dodatkowo w myśl zasady gdzie dwóch się bije... :) Generalnie męskie postacie były bardzo dobrze wykreowane. Każda miała w sobie to coś, każda była inna.
Morderca, dla mnie bez zaskoczenia bo już koło 100 strony zaczęłam się domyślać któż stoi za tymi mordami. I jaki jest ku temu powód. A im dalej w las tylko upewniałam się w tym przeczuciu. No i się nie pomyliłam!
Szkoda trochę, że autorka ucięła zaczęte wątki postaci drugoplanowych. Takiego zamknięcia wielką klamrą całej powieści brakowało mi najbardziej. Ale, że jest to pierwsza część z serii to liczę na porządne dopracowanie bohaterów.
Podsumowując, "Obsesja" jest dobrą książką. Z lekkim humorem, z dosyć wyrazistymi postaciami i lekkim klimatem grozy. Pani Miszczuk udało się pracować nad schematem wariatkowo- morderstwa - ciemne piwnice, ale nie wyszło to sztucznie.
Jak na pierwsze spotkanie z twórczością tej Pani, to całkiem dobry kawałek literatury.
A książkę i tak wygrywa kot kastrat - Kołtun.
Moja ocena: 6.5/10
Myślę, że niedługo sięgnę po tę książkę, jestem ciekawa czy mi się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńWarto :) Daj znać potem jak Ci się podobała
UsuńJuż samo miejsce akcji mnie przeraziło...
OdpowiedzUsuńKinga
nie ma czego się bać, sympatyczny szpital :D
UsuńO tak! Planuje to przeczytać!!:)
OdpowiedzUsuńhttps://teczowabiblioteczka.blogspot.com/
Całkiem dobra historia jak na polskie realia literaturowe :)
UsuńDla mnie samej było to również pierwsze spotkanie i mnie zaskoczyła miło. Podobała mi się książka! :)
OdpowiedzUsuńCzytałam tylko "Drugą szansę" tej autorki i bardzo chcę sięgnąć po kolejną jej książkę, może właśnie po "Obsesję"? :)
OdpowiedzUsuńNie myślałam o przeczytaniu jej, ale teraz doszła kolejna książka to tbr na 2018 😂
OdpowiedzUsuńTo również moje pierwsze spotkanie z tą autorką a książkę czytało się przyjemnie, jestem ciekawa kolejnych części :)
OdpowiedzUsuńAutorkę kojarzę ze słynnej serii „Ja, diablica”, która z resztą już długo wisi na mojej liście książek do przeczytania. „Obsesja” wydaje się nieco mnie ekscytująca, ale istnieje spore prawdopodobieństwo, że i tej książce dam szansę :)
OdpowiedzUsuńPióro autorki znam z "Ja, diablica", która zdobyła moje serce humorem. Niestety nie sięgnęłam po dalsze części, czego żałuję i co chciałabym nadrobić. Nie ukrywam, że "Obsesja" tematycznie na razie mnie nie przyciąga, ale może kiedyś najdzie mi ochota na taką lekturę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że mordercy tak szybko można się było domyślić. Setna strona to jednak dość początkowy etap książki. Mimo wszystko - bardzo chcę zapoznać się z piórem autorki, bo dużo osób chwali :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, cass z cozy universe
Nie czytałam jeszcze nic tej autorki... :)
OdpowiedzUsuńMoże być ciekawa historia, jednak szkoda, że tak szybko można odkryć mordercę.
Lubię książki z lekkim humorem :)
OdpowiedzUsuńMi się podobała i bardzo dobrze się ją czytała. Na pewno sięgnę po następne części:)
OdpowiedzUsuńhttps://slonecznastronazycia.wordpress.com/
Dla mnie ta książka to wielkie zaskoczenie i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńMi też się podobała ta książka, chociaz główna bohaterka często mnie irytowała :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze ♥