83. "Głęboki grób" - Mick Finlay

Tytuł: Głęboki grób / The Murder Pit
Autor: Mick Finlay
Wydawnictwo: HarperCollins 
Liczba stron: 416
Data wydania: 13 marca 2019

źródło:www.harpercollins.pl

Londyn w roku 1896 - sława Holmesa rozwija się niczym pomysły Deanerys jak zdobyć Żelazny Tron, a w jego cieniu mniej głośne sprawy rozwiązuje detektyw Arrowood.  Chociaż daleko mu do Sherlocka, nie ustaje w utwierdzaniu siebie i swojego pomocnika w przeświadczeniu, że jest tak samo dobry( jak nie lepszy) jak Sherlock. Kiedy dostaje sprawę zaginionej dziewczyny może przypuszczać, że będzie to najłatwiejsza i najszybciej rozwiązana sprawa w jego karierze. Ale wiadomo, nic nie jest takie proste, jakie się wydaję. I tak Arrowood wraz ze swoim pomocnikiem ścigają mordercę....

Głęboki grób to było moje pierwsze spotkanie z tym detektywem. Pierwszej części nie miałam okazji czytać, ale z chęcią do niej wrócę. 
Akcja jest osadzona w XIX wiecznym Londynie i autor świetnie oddał ten klimat. Opisy nie były nużące i można się było chwilami poczuć niczym Assasin Creed przemykający londyńskimi ulicami. Oprócz klimatu, Finlay stworzył realistycznych bohaterów z całym swoim jestestwem. Wiadomo, ludzie w tych czasach byli prości, biedni i nie grzeszyli czystością. Smród obiegający te mniej przyjemne dzielnice, można było sobie bez problemu wyobrazić.

Jeśli mówimy o bohaterach- Arrowood jest dość specyficznym człowiekiem. Oprócz jedzenia, nie gardzi również drobnymi używkami. Niektóre rzeczy ciężko do niego docierają i powoli łączy fakty, ale, ale! To tylko mało sławny detektyw.
Podobał mi się styl tekstu i sposób prowadzenia narracji. Są żarty, są zagadki i przerażające momenty. Na duży plus, że autor wykreował ten świat bez dodatkowych technologii. Pokazuje najprostszą i najgenialniejsze rozwikłanie sprawy- drogą dedukcji i łączenia faktów! Podobnie jak pierwowzór Arrowooda, czyli Holmes, ten wspomaga się swoim pomocnikiem. I tak jak w przypadku Watsona- to Barnett zbiera cęgi,. kiedy szef znika z miejsca bójki. Sherlock w podobny sposób unikał konfliktów. I przyznam, ma to swój urok.


Polecam tą książkę wszystkim, którzy chcą się odprężyć przy czytaniu. W końcu czytanie ma być przyjemnością, a Głęboki grób świetnie się przy tym sprawdzi. Jedynie mogę się przyczepić do tego, że opis okładkowy nie do końca oddaje klimat.

Moja ocena: 6.5/10 

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu! :)




Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie recenzji i zostawienie śladu po sobie. Zapraszam Cię częściej j:)

Popularne posty z tego bloga

157. "Matnia" - Przemysław Piotrowski

188. "Prawo matki" - Przemysław Piotrowski

93. Cykl Sławomir Kruk - Piotr Górski