84. ""Około północy" - Mariusz Czubaj

Tytuł: Około północy

Autor: Mariusz Czubaj

Wydawnictwo: WAB

Liczba stron: 224

Data wydania: 24 kwietnia 2019

Rok 1969, powojenna Warszawa. Historia opowiedziana przez kontrabasistę, zaczyna się od pogrzebu Krzysztofa Komedy. O muzyce, miłości - często tej przypadkowej, o warszawskiej bohemie i jazzowym środowisku z kryminalną nutą. 

W skrócie tak własnie można opisać Około północy. Jest to zupełnie inna książka, niż dotychczasowe, które wyszły spod pióra Czubaja.

Nie jest to przede wszystkim typowy kryminał do jakich przyzwyczaił nas autor. Owszem, znajdziemy w tej książce wątek kryminalny, ale gra on drugie skrzypce. Wsiąkamy w świat warszawskiego, powojennego światka ogarniętego muzyką jazzową. Postacie mieszają się z tymi realnymi, a tymi, które powstały w głowie Mariusza Czubaja.

Styl prowadzenia czytelnika przez całą opowieść jest wolny, spokojny, momentami sprawia wrażenie chaotycznego - niczym jazz właśnie, który swój porządek znajduje w chaosie.
To, co mi się najbardziej podobało, to aluzje do obecnych czasów, liczne niedomówienia. 
Zdecydowanie jest to obyczajówka, bo sama intryga rozkwita pod koniec książki. Faktycznie, ciężko w nią się wgryźć, sama do połowy miałam mieszane uczucia i niezbyt mi się podobało.

Nie jest to książka dla fanów wartkiej akcji, brutalnych morderstw i strasznie zawiłej intrygi.
Nie mniej jednak jest to najbardziej dziwna, ale jednocześnie najbardziej dojrzała książka Mariusza Czubaja.
Polecam załączyć lekki jazz i dać się porwać do "Hybryd" !

Moja ocena: 6,5/10