118. "Szlam" - Andrzej Mathiasz


Tytuł: Szlam
Autor: Andrzej Mathiasz 
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 416
Data wydania: 26.05.2020



"Raz, dwa, trzy... Baba Jaga patrzy!"
Podczas wagarów dwie licealistki znajdują fragment ciała mężczyzny w sercu lubelskiej starówki. Jeszcze tej samej nocy reszta ciała pojawia się na pobliskim podwórku, powodując niemałe poruszenie w mieście i szeregach policji.
Do sprawy przydzielony zostaje prokurator Adam Szmyt, który w Lublinie usiłuje się wykazać po przeniesieniu ze stolicy. Natomiast policjantka Aneta Brudka nie jest zadowolona zarówno z obecności w śledztwie Szmyta jak i psycholożki Magdaleny Choroby.
Mimo niesnasków te urocze trio musi uporać się z kolejnymi zwłokami... 
Czy uda im się dorwać morderce? Dlaczego ofiarami są tylko mężczyźni? 

Fabuła mnie nie rozczarowała! Wręcz przeciwnie!
Autor bardzo zgrabnie połączył kryminał i thriller psychologiczny. Żaden z wątków nie jest potraktowany po macoszemu, a autor porusza motyw pedofilii, przemocy domowej, problemów z psychiką czy alkoholizm. Zebranie tych wszystkich tematów do jednego worka kolokwialnie mówiąc powoduje to, że człowiek podczas czytania się  nie nudzi.
Momentami byłam lekko zdezorientowana, bo autor przeskakiwał między bohaterami trochę chaotycznie. Parę momentów pełnych przemyśleń można było pominąć, ale tak jak mówię książka nie nudziła.
Co do dialogów i stylu pisania, to ja bardzo cenie pisarzy którzy lubią raz że czarny humor, którego wyważenie w dobrym smaku jest niezwykle trudne i rzadko spotykane, oraz sarkazm. W "Szlamie" mamy własnie do czynienia z grzecznym czarnym humorem, za co niewątpliwy plus. Same rozmowy między postaciami są niewymuszone. Bardzo mi się podobała ewolucja relacji Szlam-Brudka, kiedy to z wzajemnej niechęci przeradza się w życzliwą współpracę.
Sposób prowadzenia czytelnika przez autora bardzo swobodny i przyjemny w odbiorze.

Szlam jest książką, po przeczytaniu której, każdy miłośnik kryminałów nie będzie czuł niedosytu. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć. 


7,5/10






Komentarze

  1. Zapowiada się, że książka spełni moje oczekiwania czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno skorzystam z Twojego polecenia i przeczytam tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie recenzji i zostawienie śladu po sobie. Zapraszam Cię częściej j:)

Popularne posty z tego bloga

157. "Matnia" - Przemysław Piotrowski

188. "Prawo matki" - Przemysław Piotrowski

93. Cykl Sławomir Kruk - Piotr Górski