150. "Gra pozorów" - Kerry Wilkinson
Sierżant Jessica Daniels jest świadkiem wypadku na jednym ze skrzyżowań w Manchesterze. Gdy podbiega do skasowanego samochodu odkrywa, że kierowca nie żyje. Po szybkim przeszukaniu samochodu odkrywa w bagażniku dziecięce zwłoki. Na domiar złego auto było kradzione.
Jessica ustalając tożsamość kierowcy natyka się na powiązanie ofiary z zaginięciem sprzed 14 lat. Niebawem znika kolejny chłopiec, a Jessica zaczyna wyścig z czasem.
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Kerreggo Wilkinsona i nie jestem nim zawiedziona.
Jest to czwarty tom z tą bohaterką, natomiast historie są nie powiązane i można czytać dowolnie. Przypuszczam, że czytając w kolejności bardziej poznajemy sierżant Daniels i razem z nią dojrzewamy i znamy jej życiowe perypetie, więc i odbiór postaci jest lepszy niż przy czytaniu pojedynczych tomów.
Jest to bohaterka uparta przy jednoczesnych wielkich ambicjach. Ze względu na swój charakter Jessica najpierw robi a potem myśli, co wiąże się często z działaniami w pojedynkę.
Autor dodał postaci autentyczności, bo często mocne, żeńskie charaktery są pozbawione kobiecej wrażliwości czy takiej... nazwijmy to delikatności.
Momentami zgrzytały mi dialogi. Były trochę na siłę i niezbyt naturalnie zbudowane. I to chyba jedyna rzecz, do której mam jakieś większe "ale".
Fabularnie kompletnie nic nie mam do zarzucenia. Nie jest to książka o bardzo skomplikowanej fabule zmuszająca do refleksji, ani nie wymagająca od autora głębokiego reaserchu w obszarach na których się nie zna. Ot. prosta kryminalna historia. Intryga również nie była rozbudowana, a wszystkie części składały się w logiczną całość i miarowo posuwały się do przodu. Mimo, że czytam w dużej mierze tylko książki kryminalno-sensacyjne i przypuszczałam jak sprawa się rozwiąże, to zakończenie w takim kształcie było lekkim zaskoczeniem. A tego zaskoczenia po tej książce się nie spodziewałam.
Zdaje sobie sprawę, że nie każdemu Gra pozorów przypadnie do gustu. Jest to związane przede wszystkim z wolniejsza akcją i mało skomplikowaną intrygą. Natomiast jeżeli szukacie lekkiego kryminału to myślę, że ta pozycja spełni wasze oczekiwania.
Gdy będę mieć okazję to pewnie skusze się na jakąś część z sierżant Daniels, by móc porównać swoje odczucia do tej serii.
7/10
Czas pokaże, czy sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o autorze. W wolnej chwili bym przeczytała.
OdpowiedzUsuń