78. "Mauzoleum" - Thomas Arnold

Tytuł: Mauzoleum
Autor: Thomas Arnold
Wydawnictwo: Vectra
Liczba stron: 432
Data wydania: 16 listopada 2018


W sumie recenzję mogłabym streścić do zdania, no dobra dwóch zdań: "Lećcie do księgarni szybciutko i kupujcie książki Thomasa Arnolda! Żaden polski autor nie pisze w tak amerykańskim stylu tak świetnie!"
Ale, że wypada powiedzieć coś więcej, to postaram się Wam przedstawić Mauzoleum rozkładając je trochę na kawałki ;)

Zack i Nicole borykają się z małymi problemami finansowymi, kiedy do skrzynki sąsiada trafia tajemnicza przesyłka. A że sąsiad raczej nie może mieć nic przeciwko zawłaszczeniu korespondencji, bo Atherton nie żyje od dwóch tygodni, Zack zabiera tajemniczą kopertę. Po zapoznaniu się z treścią listu, para stwierdza, że warto zobaczyć czy treść i tajemniczy klucz trochę ich wzbogaci.
Udają się do ogromnej, opuszczonej posiadłości. I od tego momentu wszystko dzieje się się tak, jak się kompletnie nie spodziewali.

Na prawdę chciałabym się do czegoś przyczepić, ale kompletnie nie mam do czego.
Fabuła jest napakowana intrygą, autor parokrotnie bawi się w kotka i myszkę, bo kiedy już się domyślasz co się podziało to on pokazuje "figę z makiem" i znowu błądzisz po przypuszczeniach jak dziecko w ciemności. Fabuła jednym słowem jest tak zagmatwana, że można jedynie gratulować takiego pomysłu. I Oskara temu, kto przewidzi zakończenie. Mnie się to nie udało ! 


Mauzoleum to książka, w której znajdziemy wszystkie składowe jakie dobry i powodujący lekkie ciary na plecach thriller mieć powinien. Oprócz pary, która nie do końca potrafi się dogadać, mamy wielką posiadłość McCain'ów kryjącą w sobie pułapki,trupy i krwiożercze psy. Sama rodzina do której posiadłość należy nie cieszy się zbyt dobrą opinią. Akcja jest warta, ciężko było odstawić tą książkę na chwile na bok, a na koniec autor funduje nam ogromny suspens rodem z najlepszych thrillerów zza oceanu! 

Śmiało mogę stwierdzić, że w moim odczuciu Mauzoleum to najlepsza książka Autora i z przyjemnością obejrzałabym ją w wersji na dużym ekranie!

Myślę, że zachęciłam Was do sięgnięcia po książki autora. Na blogu możecie znaleźć recenzję Horyzontu umysłu.
Jeśli macie ochotę to wpadajcie na stronę autora TUTAJ by poznać Go bliżej ;)



Moja ocena: 10/10  


Komentarze

  1. Horyzont umysłu jeszcze przede mną, więc muszę szybko nadrobić zaległości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam nic od tego autora, ale skoro jest to jego najlepsza książka, to właśnie od niej zacznę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawno nie czytałam książki z tak pokręconą fabuła, już się wydaje że doszłam z nią do ładu a tu się okazuje że autor jeszcze raz nas zaskakuje. Świetna książka

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie recenzji i zostawienie śladu po sobie. Zapraszam Cię częściej j:)

Popularne posty z tego bloga

157. "Matnia" - Przemysław Piotrowski

188. "Prawo matki" - Przemysław Piotrowski

93. Cykl Sławomir Kruk - Piotr Górski